Mnie się udało... to chyba wygrałem główną nagrodę? Jak myślisz szefowo? Przyda nam się butelka czerwonego, wytrawnego wina od Marysi i Antonia? Tym bardziej, że sam go przywiozłem, wprost od naszych miłych gospodarzy z Belgii?
1 komentarz:
Mnie się udało... to chyba wygrałem główną nagrodę? Jak myślisz szefowo? Przyda nam się butelka czerwonego, wytrawnego wina od Marysi i Antonia? Tym bardziej, że sam go przywiozłem, wprost od naszych miłych gospodarzy z Belgii?
Prześlij komentarz